á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Polubiłam główne bohaterki. Mimo różnic charakterów musiały się dogadać i zacząć współpracować. Rozbieżność temperamentów nie ułatwiała im tego, wręcz przeciwnie - utrudniała już i tak skomplikowaną sytuację.
Kelly, która nosi w sercu wielką ranę, ma trudności z nawiązaniem nowej znajomości. Natomiast Diana ma duszę artystki - jest otwarta i wierzy w rzeczy, które dla Kelly są absurdalne. Już samo to sprawia, że tworzą niezwykły zespół. Ich zachowanie chwilami mnie irytowało, jednak w ogólnym rozrachunku sposób wykreowania głównych bohaterek jest plusem dla tej książki.
Co do reszty postaci to muszę przyznać, że nie jestem zadowolona ze sposobu, w jaki autor ich wykreował. Wszyscy są do siebie bardzo podobni. Dominującymi cechami są u nich fałszywość i strach. Na palcach jednej ręki można policzyć osoby, które nie wpisują się w ten schemat.
Fabuła książki jest ciekawa. Cały czas się coś dzieje, nie ma nudnych przestojów, akcja jest wartka. To wszystko sprawia, że ciężko oderwać się od lektury. W fabule nie ma żadnych nieścisłości czy luk. Sporą wadą natomiast to, że już w połowie książki dowiadujemy się kto stoi za tymi wszystkimi morderstwami. Trochę mnie to zaskoczyło i rozczarowało, ponieważ spodziewałam się, że dopiero na ostatnich stronach książki Diana i Kelly rozwiążą tą zagadkę. Do tego wiele sytuacji było bardzo naciąganych i mało prawdopodobnych.
Wydarzenia opisane w książce są poprzetykane retrospekcjami, w których możemy poznać przeszłość Diany, Kelly i ich mężów. Według mnie w lekturze to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, gdyż ten nierówny rytm był bardzo ciekawy i intrygujący.
Język książki jest zrozumiały. Chwilami pojawiają się w tekście jakieś trudniejsze słówka, jednak nie ma w tym nic dziwnego, gdyż wielu bohaterów to naukowcy. Gdy omawiają działania niektórych wynalazków używają przy tym specjalistycznego słownictwa. Jednak nie przeszkadza to w zrozumieniu tekstu.
Komu polecam tę książkę? Na pewno fanom intryg i zagadek. Według mnie spodoba się ona ludziom o otwartym umyśle, którzy lubią tajemnice. Raczej nie jest to pozycja dla czytelników, którzy się łatwo rozpraszają, ponieważ w książce jest wiele wątków, które trzeba ze sobą połączyć. “Czy boisz się ciemności?” jest idealną pozycją na wolne popołudnie lub wieczór. Książkę czyta się łatwo, szybko i przyjemnie.