á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
On-młody biznesmen,ona-kelnerka z baru, On-bywalec nocnych klubów,ona-moherowa katoliczka.
On-chory na HIV,ona-babka ze złamanym biodrem.
Ona i on-dwoje sąsiadów,których połączyła nienawiść.
Nienawiść,która przerodziła się w przyjaźń.
Przyjaźń,która...
A później... nie, nie żałowałam. Co prawda czasem postacie wydają się mi przerysowane, czy też sytuacje, czyny - surrealizm, kto tak postępuje dziś? A jednak po przemyśleniu znajdą się ludki, które tak samo potrafią gnębić człowieka za to, że wierzy czy że kocha. Hm.
Co tam, że piszą, iż romansidło. fajna jest i tyle. Starczy dla mnie.