á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
[link]
Kiedy Nela po dwóch miesiącach wakacji wraca do szkoły, nie zdaje sobie bowiem sprawy z tego, iż ten rok będzie bardzo emocjonujący, chaotyczny i pełen wrażeń. Bowiem w szkole pojawia się nowy uczeń. Tajemniczy, dobrze zbudowany i niesamowicie przystojny – Kraszewski. (Och jak długo musimy czekać, zanim poznamy jego imię.) Chłopak w poukładane dotąd życie Neli, wprowadza ogromny bałagan. Dezorganizuje życie Neli do tego stopnia, iż dziewczyna zaczyna zaniedbywać przyjaźń z Olgą. Mimo iż, są swoim przeciwieństwem, mimo iż, są jak czerń i biel, jak woda i ogień to... Zakochują się w sobie. Tylko Olga zdaje sobie sprawę z tego, iż pomiędzy Nelą i Kraszewskim pojawiło się uczucie. Uczucie, które zakiełkowało pomiędzy dwojgiem zupełnie innych osobowości. Tak bardzo odmiennych, jednak bliskich. Tak bardzo różnych, jednak nie potrafiących przestać o sobie myśleć. Ale... Rodzeństwo jak i ojciec Neli, ostrzegają dziewczynę przed Kraszewskim. Dlaczego? Pojawiają się sekrety, tajemnice, zagadki, których nikt nie chce wyjaśnić Neli. Dziewczyna się miota, nie wie co robić. Komu może zaufać? Do czego w rezultacie doprowadzą te tajemnice, których nikt nie chce wyjaśnić Neli? Czy dziewczyna pójdzie za głosem serca, czy ulegnie namową rodziny i oddali się od Kraszewskiego? Przeczytajcie i przekonajcie się sami!
Niesamowita. Wyjątkowa. Nietuzinkowa. Wzruszająca. Angażująca. Nie pozwalająca o sobie zapomnieć. Taka właśnie jest historia Neli. Najgorsze jest to, że kończy się w takim momencie, że ma się ochotę udusić Autorkę za to. Autor sadysta. Tutaj właśnie znajdziemy na to autentyczny, nieodparty i niekwestionowany dowód.
Co się pierwsze rzuca w oczy? Język. Lekki, plastyczny, barwny. Autorka, posługuję się niebywale przyjemnym, sugestywnym w odbiorze językiem. Dzięki temu całość czyta się zaskakująco szybko, a także z nieustającym zaciekawieniem i entuzjazmem. Biorąc pod uwagę dialogi to trzeba przyznać, iż są one dynamiczne, naturalnie, nie wymuszone, momentami z dozą humoru. Wartka akcja zabiera czytelnika w niesamowitą podróż, gdzie nie zabrakło silnych i intensywnych zdarzeń.
Emocje. Emocje w tej historii należą do tych namacalnych i autentycznych. Czytelnik może odczuć zarówno radość, wzruszenie jaki i, złość, rozgoryczenie czy smutek.
Pierwszoosobowa narracja. Nela opowiada tę historię, tak niesamowicie, że nie sposób się z nią związać. Od pierwszej strony polubiłam tę dziewczynę i związałam się z nią do tego stopnia, iż miałam ochotę w tych druzgocących momentach wejść w książkę i ją pocieszyć. Ale nie mogłam... Nakreślenie tak wyrazistej i barwnej postaci to nie lada wyzwanie. Annie Szafrańskiej się udało. Bardzo zaangażowałam się w historię Neli i dopasowałam się do jej świata z zdumiewającą lekkością i swobodą.
Wątek przyjaźni. Olga niebywała, cudowna i wspaniała istota. Przyjaźń pomiędzy Nelą i Olgą, jest godna podziwu. Autorka świetnie nakreśliła więź, która połączyła dziewczyny. Zawsze mogą na siebie liczyć, wspierają się w trudnych sytuacjach, dylematach i rozterkach.
Wątek miłości. Nienachalny, ale wyeksponowany z zdumiewającą dokładnością. Uczucie kiełkujące pomiędzy Nelą i Kraszewskim, jest po prostu piękne.
Bohaterowie. Wyjątkowi, wyróżniający się, dopracowani, wyraziści i barwni. Zarówno ci pierwszoplanowi jak i drugoplanowi. Ponadto ujmują czytelnika swoimi zaletami i wadami.
Tajemnice z przeszłość, sekrety. Zdecydowanie nadają powieści dozę niepewności, powątpiewania. Angażują, intrygują, ciekawią. Przeczuwałam, że w tej części nie dowiem się o co chodzi z tymi sekretami, przeczuwałam to. Ale jednak miałam gdzieś tam odrobinkę nadziei, że gdy dobrnę do ostatniej strony Nelka w końcu dowie się o co chodzi i przy okazji ja też. Ale... „Ciąg dalszy nastąpi” i to w takim momencie... Anno! Jak mogłaś! Rodzina Neli wie, Kraszewski wie, Anna Szafrańska wie, Nela nie wie i ja też nie wiem... Cóż. Czas na Grzech pierworodny, który jest kontynuacją losów Neli.
Tym razem bez podsumowań. Przeczytajcie! Warto! To nie jest kolejna banalna historia. To jest historia wyjątkowa i absorbująca czytelnika do tego stopnia, że nie zaśnie, póki, nie dobrnie do ostatniej strony. Anna Szafrańska sponsorem bezsenności. Pokochałam tę historię od pierwszej strony. Polecam, polecam, polecam...
Nela to wzorowa uczennica pochodząca z tak zwanej dobrej rodziny. Przyjaźni się z Olgą i Marcelem, który do niej od dawna pała uczuciem. Kiedy w szkole pojawia się nowy uczeń Nela zaznajamia go z budynkiem. Gilbert to czarna owca i trudny charakter, lecz pomiędzy Nelą i nim zaczyna kiełkować uczucie.
Dlaczego tych dwoje nie może być razem?
Nierealna historyjka rodem z Dynastii, bardzo infantylna, (...) momentami żenująca.
Niestety nie spodobała mi się ta książka, przykro mi, ale nie.. Nic mi w tej książce nie grało, strasznie ją zmęczyłam. Nudna, wręcz usypiająca fabuła, która nic nie wnosi.
Bohaterowie mało znaczący. Jak dla mnie raczej lekka książka, bez jakiegoś większego przesłania.
Przeczytałam, ale drugi raz bym tego nie zrobiła.