á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Do kawiarni Neon Cafe nie jest łatwo trafić. W zasadzie rzadko kiedy komukolwiek się udaje. Ukryta we wrocławskim podwórku, blisko Rynku nie cieszy się wielką popularnością. Jednak, jak zapewnia nas barman, ten kto ma tu trafić - trafi. Wybraną osobę ściągają odgłosy gitary, zapach ulubionej potrawy, (...) tajemniczy szyld widoczny tylko dla niej - takie to magiczne miejsce. A jeśli dodać, że w środku na przybysza zawsze czeka akurat to, na co ma ochotę, to już wiemy, że miejsce jest niezwykłe.
Do tej niezwykłej kawiarni, w ciągu jednego dnia, trafia pięć osób. Każda z nich opowiada barmanowi swoją historię, znajdując w nim wdzięcznego słuchacza. Każda z historii wybrzmiewa do końca, nawet za cenę spóźnienia do pracy.
Pierwszym gościem jest staruszka, która przed laty razem z matką przybyła do Polski z Kazachstanu. Obie trafiły do PGRu i tam ciężko pracowały, odbudowując powojenną, podwrocławską miejscowość. Pewnego dnia, kiedy przybyły z miasta fotograf robi im zdjęcia, prezentujące ich codzienną pracę, dziewczyna prosi go o pokazanie albumów- z ciekawości. Na jednej z fotografii dziewczyna, która jest już zaręczona, dostrzega nieznajomego zegarmistrza. Następnego dnia udaje się na wycieczkę do Wrocławia, gdzie odnajduje mężczyznę ze zdjęcia i tydzień później zostaje jego żoną.
Tej romantycznej historii miłosnej przysłuchuje się drugi gość kawiarni - policjant, wdowiec. Mężczyzna po śmierci żony, która przegrała walkę z rakiem, ma trudności w adaptacji w nowej rzeczywistości. nie potrafi pozbyć się ubrań po zmarłej, tkwiąc nieco w zawieszeniu. Jednak podczas jednej z interwencji podczas libacji, w domu dobrze już znanego wrocławskiej policji pijaczka, pod szafą w zdemolowanym mieszkaniu znajduje czarnego kota. Postanawia przygarnąć zwierze, co znacząco wpływa ja życie nie tylko jego.
Trzecim gościem jest motorniczy tramwaju, który w dość niecodziennych okolicznościach dowiaduje się o dobrej nowinie. Mężczyzna posądzając żonę o zdradę wspina się na 20-metrowy pomnik przedstawiający lokomotywę na torach, z zamiarem dowiedzenia się prawdy o niewierności swojej Irci.
Kolejny gość opowiada jak z dobrze sytuowanego kierownika Działu IT w banku, stał się grającym na wrocławskim Rynku kloszardem. Jego historia, to historia człowieka, który traci wszystko- nie tylko pieniądze, za którymi goni. A swoje obecne położenie traktuje jako pokutę, za popełnione błędy.
Ostatni gość to sześćdziesięcioletnia kobieta, z pochodzenia Ukrainka, która przybyła do Polski w celu wspomożenia finansowego swojej rodziny. Opowiada o swoim zawieszeniu, pomiędzy Polską a Ukrainą, gdzie w żadnym kraju nie czuje się w pełni u siebie.
Książkę czyta się szybko i lekko. Jest pełna humoru i dosadnego języka. Nie jest przekoloryzowana, nie wybiela swoich bohaterów- co jest dużym plusem.
Jest to pierwszy tom serii, której trzecia część miała premierę 15.01.2020 - także ja mam nieco do nadrobienia.